natanek stronaNatanek ma niespełna 3 lata. Urodził się zdrowym chłopcem. Życie miało mu napisać piękny scenariusz, ale coś nie zagrało. Dziś Natanek walczy o życie, a razem z nim rodzice i cała jego rodzina.

Natanek razem z rodzicami mieszka w Częstochowie. Mama, ze względu na chorobę syna musiała zrezygnować ze swoich planów zawodowych, tato jest zawodowym strażakiem i pracuje w Straży Pożarnej w Częstochowie, wcześniej pracował w tarnobrzeskiej jednostce.

Tato Natanka pochodzi z gminy Gorzyce, tu w niewielkiej, malowniczej wiosce – Orliskach mieszkają jego rodzice, dziadkowie chłopczyka – Lucyna i Jan Dąbkowie. Oboje wspominają chwile, kiedy wnuk przyszedł na świat. Radości nie było końca. Chłopczyk rósł jak na drożdżach, jak to przystało na takiego malucha.

Czas dla wszystkich zatrzymał się wiosną 2015 r. Wtedy po raz pierwszy Natanek miał atak padaczki. Później było już tylko gorzej. Po długim leczeniu okazało się, że chłopiec choruje na padaczkę lekooporną.

Natanek ma szansę, ale jego szansa to wielotysięczna suma, suma, której tak do końca nie można sprecyzować.

Rodzina chłopca robi wszystko, co tylko możliwe, aby ich syn, wnuk, bratanek, wyzdrowiał. Najtrudniej, jak sami przyznają jest wyciągnąć rękę do drugiego człowieka. Najtrudniej i najciężej. Ale wyjścia nie ma.

Natanek jest pod opieką fundacji „Słoneczko”. To dzięki wsparciu organizacji można było sfinansować badania wstępne, które kosztowały 4 tys. euro, a które zakwalifikowały Natanka do operacji.

Kolejną szansą dla chłopczyka są specjalistyczne badania, te będą sfinansowane dzięki ludziom z całej Polski, którzy poprzez portal „Siepomaga” wsparli prowadzoną akcję.

Przed rodziną najtrudniejsza walka. Walka o zdrowie i życie. Walka, w której jest nadzieja. Mimo kolejnych pomysłów wzięcia kredytów, sprzedaży tego, co jeszcze można sprzedać, jest ona poza zasięgiem rodziny. Operacja Natanka została wyceniona na niespełna 200 tys. zł. Czy na tym się skończy? Na to pytanie jeszcze nie ma odpowiedzi.

Rodzina robi co może, wiedzą, że wokół jest mnóstwo ludzi dobrego  i wielkiego serca, już to odczuli, ale mimo to niepewność i strach ich nie opuszcza.

Serca dziadków – Lucyny i Jana są przepełnione smutkiem, choć wspiera ich tu cała miejscowość, to wciąż boją się o los swojego wnuka. Wysyłają listy do wszystkich – przedstawicieli państwa, parlamentarzystów, przedstawicieli samorządów, właścicieli firm – filantropów, mając nadzieję, że znajdą się wśród nich ludzie, którzy pomogą im w walce o życie i zdrowie wnuka.

Wierzą, że znajdą się ludzie, z którymi na nowo będzie można napisać scenariusz: „Natanek jest zdrowy! To radosny i pogodny chłopiec”.

Osoby, które chciałyby pomóc mogą przekazać 1% na rzecz Fundacji „Słoneczko” lub przekazać darowiznę na konto fundacji.

 

ROZLICZAJĄC PIT

Prosimy o przekazanie 1% podatku dla Natanka Dąbka. W formularzu PIT należy wpisać numer: KRS 0000186434. W rubryce „Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1% należy podać: 256/D Dąbek Natan.

WPŁATA NA KONTO FUNDACJI

Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „Słoneczko” 77-400 Złotów, Stawnica 33A. Nr konta 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010 z dopiskiem: 256/D Dąbek Natan – darowizna.

 

LIST P. DĄBKÓW - DZIADKÓW NATANKA - do pobrania

 

natanek plakatstrona